Witajcie! Jak pewnie pamiętacie na walentynki przygotowałam dla Was konkurs. A natura konkursów jest taka, że ktoś musi w nich wygrywać. Nie inaczej było tym razem – zwyciężczynią została Pani Ewelina (wraz z przyszłym mężem – Pawłem), która wypełniła konkursowe zadanie. Nie mogłam przepuścić takiej okazji i postanowiłam wziąć Panią Ewelinę na ślubne spytki! Zapraszam na wywiad! 🙂
Na początek klasyczne pytanie – jak się poznaliście?
Poznaliśmy się dzięki naszemu wspólnemu koledze na festynie w plenerze. Jak twierdzi Paweł to była miłość od pierwszego wejrzenia, ponieważ od tamtego spotkania ciągle siedziałam w jego głowie 🙂 Po pewnym czasie postanowił zaaranżować kolejne wspólne spotkanie i odnalazł mnie przez facebook. I tak się też zaczęło 🙂
Co Cię urzekło w Pawle? Czy wspiera Cię w organizacji wesela? Ma własne pomysły? 😉
Paweł jest bardzo ciepłą osobą, odpowiedzialną, z poczuciem humoru. Przede wszystkim cenię go za to, że potrafi powiedzieć co tak naprawdę myśli, jest takim głosem rozsądku i zawsze można na niego liczyć.
Wzajemnie wspieramy się w organizacji wesela, aczkolwiek w wyborze dodatków, zaproszeń zdaje się na mnie, bo jak twierdzi ja czerpię z tego większą frajdę i lubię się zajmować takimi rzeczami 🙂
Kiedy bierzecie ślub i na jakim jesteście etapie?
Ślub bierzemy we wrześniu tego roku. Do przygotowania zostały nam zaproszenia, dodatki, wybór obrączek oraz garnituru dla Pana Młodego. Aby nie obawiać się braku czasu i aby uniknąć trudności, planowanie naszego wesela zaczęliśmy rok wcześniej, aby na spokojnie móc sobie wszystko zorganizować 🙂
Czy macie jakiś motyw przewodni wesela? Co zaskoczy Waszych gości?
Nasze wesele będzie w stylu swobodnym 🙂 , aby każdy z gości czuł się na nim przyjemnie, bez skrępowania. Motywem przewodnim będą wrzosy , ze względu na to, że wrzesień jest porą roku kiedy są najpiękniejsze i to są moje ulubione kwiaty, wybór padł na nie 🙂 Wrzosy będą elementem naszej papeterii ślubnej: zaproszeń, winietek, dekoracji stołu oraz będą obecne w moim bukiecie ślubnym. Chciałabym w tym miejscu podziękować Pani Agacie z Galerii Ach, która zadba o nasze piękne ekologiczne zaproszenia z suszonymi kwiatami 🙂
Atrakcje jakie planujemy dla gości to księga gości w formie odcisków, którą później powiesimy w swoim wspólnym salonie i będzie nam to przypominało Nasz Wielki Dzień 🙂
No to jeszcze na koniec – jaka będzie suknia? No i czego mogę Wam życzyć?
Moja suknia ślubna będzie w śnieżnobiałej bieli, muślinowa, prosta, taką jaką sobie wymarzyłam 🙂
A życzyć nam można tylko tego aby przez całe nasze wspólne życie było tak jak jest teraz, czyli idealnie 🙂
Bardzo dziękuję za wywiad – wszystkiego dobrego!
To pierwszy i (mam nadzieję) nie ostatni wywiad na blogu 🙂 Zapraszam Was drogie Guziczki do zgłaszania się do mnie – myślę, że możemy razem zdziałać dużo fajnego 🙂 Piszcie na kontakt.naostatniguzik@gmail.com lub na facebooku! To Wy wiecie jakie są największe wyzwania i czym warto się podzielić z innymi 🙂 Czekam na Was i ściskam, a Pani Ewelinie bardzo, bardzo dziękuję, że się zgodziła!!
Trzymajcie się ciepło (chyba idzie wiosna!)!
Kasia
Polecam Catering Arts wkwestii jedzenia weselnego, my skorzystalismy z ich ofert kilka miesiecy temu, wszystko wyjatkowo smaczne i wygladajace bardzo estetycznie, dużo jedzenia i ciast zostało po weselu i mogliśmy rozdać gościom