Hej Guziczki! Dzisiaj na warsztat trafia czasem coś co spędza nam sen z powiek czyli – właśnie sny! Macie czasem tak, że jak coś się Wam przyśni to potem zachodzicie w głowę co to może oznaczać? Lecę Wam na pomoc i dzisiaj piszę o tym dlaczego śnią nam się różne rzeczy i jakie jest ich znaczenie! Sennik przedweselny należy traktować oczywiście z tytułowym przymrużeniem oka 😉 Zaczynajmy!


SENNIK PRZEDWESELNY – ZNACZENIA
Czy jeśli śni mi się, że gorączkowo biegam w przedślubnej gorączce oznacza to, że wszystko jest w rozsypce i nic nie pójdzie po mojej myśli?
Jest pewien pogląd, który mówi że śni nam się na odwrót – tzn. jeśli jest chaos w śnie to prawdopodobnie w rzeczywistości wszystko jest ok! Oczywiście nie mówię tu o mocy sprawczej naszych snów (bogactwo, dzieci itp.), a raczej o tym na co mamy wpływ.
O co mi chodzi? Taki sen może być wyrazem naszej nerwowości i stanów napięcia. (wierzę, że sny przekładają się na to co dzieje się z nami emocjonalnie w ciągu dnia) Co warto zrobić? Po wstaniu zrobić listę, zwykła listę punkt po punkcie – i “ptaszkami” poodhaczać zrobione, a krzyżykami zaznaczyć do zrobienia. Spokój ducha gwarantowany 😉


SENNIK PRZEDWESELNY – TUŻ PRZED WIELKIM DNIEM
Jak wyspać się przed ślubem, żeby wyglądać i czuć się dobrze?
Jak już się zorientowałaś nie jest to konwencjonalny sennik 😉 Mój sposób na spokojny sen (a właściwie dwa) to po pierwsze – superrelaks. Wanna pełna wody z pianą, lampka (1!) wina, spokojna muzyka (jazz), ewentualnie kilka świeczek zapachowych. Taka kąpiel to gwarancja super snu – sprawdzone wielokrotnie! 🙂
Drugi sposób, trochę trudniejszy – to zdrowe zmęczenie 😉 Nie warto porywać się na ćwiczenia dzień przed ślubem bez żadnego przygotowania, ale zacząć biegać wcześniej! Po przebieżce świat wygląda lepiej, endorfiny robią swoją robotę, a organizm w nocy zajmuje się regeneracją!
SENNIK PRZEDWESELNY – NIEKONWENCJONALNIE
Z założenia źle sypiam – co jeszcze mogę zrobić?
Lekom mówię – nie. Nie ma sensu otępiać się lekami nasennymi, ponadto – wymagają one konsultacji z lekarzem jeśli sprawa jest naprawdę poważna! Jeśli śpisz niespokojnie to spróbuj… Jeśli nie kliknęłaś jeszcze z ciekawości w filmik powyżej to do dzieła! 😉
To muzyka do snu! Włącz sobie ją tuż przed snem (oczywiście nie za głośno) i niech leci w tle 🙂 Efekty, cóż… mogą być różne. Od mnóstwa snów po ich brak, ale wszystkiego warto spróbować – prawda? 🙂
I to tyle! Sen jest bardzo ważny i tak mi wpadło do głowy, żeby o tym napisać – jakie są Wasze sposoby? 🙂 Nie zapominajcie o Guzikowym facebooku, a i ostatnio pisałam o konkursie – przełożyłam go na Walentynki – bądźcie czujne! 😉 Ściskam! ?