Witajcie moje kochane Guziczki! Co począć po ślubie? Jak to zrobić, żeby żar uczuć nie zgasł? Dzisiaj troszeczkę z innej beczki, muszę się z Wami podzielić moją radością i naprawdę wspaniałym wieczorze, który spędziłam z… moim Mężem! 🙂 Tak, tak dzisiaj zapraszam Was za kulisy guzikowego bloga prosto do mojej codzienności, postaram się też żeby takie wpisy pojawiały się tutaj w miarę często. Nie jest to co prawda stricte związane z organizacją ślubów, ale życiem po ślubie więc z czymś w czym mam bogate i wieloletnie doświadczenie (podparte trójką pociech!) 😉 Zaczynajmy!


Byłam na randce! Z kim? Z moim mężem oczywiście. Zostawiliśmy dzieciaki i we dwójkę wybraliśmy się do teatru na spektakl, który był prawdziwym upojeniem dla mojej duszy. Naprawdę tego potrzebowałam – nie codziennie mamy okazję oderwać się od codzienności i dać troszkę się rozpuścić i “ukulturalnić”.
[cta id=’2318′]Odwiedziliśmy gdyński Teatr Kwadrat im. Edwarda Dziewońskiego i obejrzeliśmy sztukę pod tytułem “Kłamstewka”.
“Billy i Jane (Paweł Małaszyński/ Paweł Domagała i Marta Żmuda Trzebiatowska) są młodym małżeństwem. Niedawno przyszła na świat ich córeczka Emily. Podczas gdy Jane całkowicie oddaje się macierzyństwu, jej mąż Billy przeżywa kryzys odrzucenia i wikła się w romans z dużo młodszą trenerką fitnessu. Billy całkowicie traci głowę dla atrakcyjnej kochanki, do czego przyznaje się swojemu ojcu. William (Paweł Wawrzecki) nie jest zachwycony postępowaniem syna, ale obiecuje dotrzymać tajemnicy. Jednak dziwne zachowanie Wiliama, nagły zapał do sportowego stylu życia Billego oraz brak czasu na wspólną kolację to wystarczające poszlaki dla przenikliwej matki Billego – Alice (Ewa Kasprzyk). Jako mistrzyni intrygi – postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zaprosić młodych do siebie na… sernik. Słodki podwieczorek zamienia się w wyjątkowo pikantną ucztę, podczas której wspomnienia i kłamstewka miksują się, tak, że z czasem wszystkim trudno się połapać, co jest prawdą… Czy doświadczeni rodzice będą potrafili przekonać młodych, że miłości trzeba dać szansę? Czy wyjawione po latach sekrety mogą zburzyć harmonię długotrwałego związku dwojga ludzi? I czy aby kłamstwo w dobrej wierze to na pewno bezpieczna gra?“


Sztuka – rewelacja, byłam (i jestem) naprawdę zachwycona), dwie godziny minęły jak z bicza strzelił. Sztuka pełna humoru ale z morałem… i w naszym klimacie bo o małżeństwie. Trochę pokazuje ze życie pełne jest zakrętów które pojawiają się na drodze każdego, a przede wszystkim – młodego małżeństwa. Pokazuje też, że czasami wsparcie rodziny jest najważniejsze, a podjęte decyzje o wspólnym życiu są podwaliną każdego dobrego i trwałego związku. Gra aktorska aktorów z teatru kwadrat jak zwykle rewelacyjna! Polecam bardzo! Jeśli do waszego miasta zawita ten teatr to na pewno będzie miło spędzony czas 🙂
Pozdrawiam was gorąco i pamiętajcie żeby w ferworze przygotowań ślubnych znaleźć czas dla siebie i pamiętać o chwilach tylko dla siebie!
PS: Sztuka jest debiutem reżyserskim Pawła Wawrzeckiego, aktora o najdłuższym stażu w Teatrze Kwadrat, moje zdjęcie z przesympatycznym Panem Pawłem trafiło wcześniej na guzikowego facebooka! 😉