Zdarza się tak, że dekoracje, kwiaty, czy też tort weselny nie spełnia oczekiwań panny młody. Co zrobić, aby uniknąć kryzysu i rozczarowania? Zadzwonić do mnie! Wtedy rzucam wszystko i biegnę co sił na pomoc! W tym krótkim odcinku naprawiam tort weselny. A od czego się zaczęło? Panna młoda poprosiła mnie o zdjęcie zamówionego tortu, za sekundę dzwoni telefon “drrryń”, “pstryk” i odbieram.
-Kasiu! To nie ten tort! Pomożesz? – jednym tchem zapytała panna młoda.
Po naonsekundzie konsternacji, stawiając już pierwsze kroki w kierunku kuchni, wykrzyknęłam
– No jasne!
Złożyłam statyw, kliknęłam on i rzuciłam się w wir kreatywnej pracy 🙂 Jak oceniacie efekty?
Ale rozumiem że to Wy pomyliliście torty i zrobiliście niewłaściwy? W tym momencie to raczej naturalne że musi Pani spróbować jakoś z tej fatalnej ppomyłki wybrnąć.. tylko co na to panna młoda która dostaje taki nieładny tort zamiast tego co zamówiła? 🙁
Tort był zamówiony zewnętrznie, bez naszej ingerencji. Kiedy dotarł panna młoda poprosiła o przesłanie zdjęcia i okazało się, że to nie taki, więc już samodzielnie zajęłam się jego poprawieniem wedle wskazówek panny młodej 🙂